Gryzak żyrafa sophie sopure marki Vulli Cena od0,00 zł

Brendo.pl

Gryzak wykonany w 100% z lateksu – z żywicy drzewa gumowego, pokryty farbą spożywczą. Naturalne tworzywo i farba są bezpieczne do żucia, lekki i elastyczny, co broni przed bolesnymi urazami podczas machania. Obłe kształty są nieskomplikowane do uchwycenia dla niewiele znaczącej rączki, a różna tekstura (kropki i prążki) pozwala ukoić swędzące dziąsła podczas ząbkowania (wersja miękka).
Opakowany w ładne, organiczne pudełeczko, przewiązane bawełnianą wstążką jest świetnym drobiazgiem dla nowo narodzonego maluszka.
Skąd ta szalona popularność gumowej, piszczącej Żyrafy? Skąd ten trwający od prawie pół wieku nieustający sukces w podbijaniu dziecięcych serc, pomimo konkurencji ze strony coraz bardziej wyrafinowanych, kolorowych, wielofunkcyjnych niemowlęcych zabawek, z których każda jest minicentrum edukacyjno – rozrywkowym? W samej Francji co roku sprzedawanych jest prawie 800000 Żyraf Sophie. We Francji rodzi się trochę ponad 800000 dzieci rocznie, więc rachunek jest prosty: praktycznie każde francuskie dziecko ma swoją własną Żyrafkę Sophie. Na całym świecie sprzedanych zostało ponad 20 milionów egzemplarzy. Co ona ma w sobie, czego nie mają inne gryzaki?
Sophie ma w sobie TO COŚ, co powoduje, iż niemowlęta nie potrafią się z nią rozstać.
Narodziła się 25 maja 1961 roku we Francji, w dniu Świętej Zofii, na której cześć nosi imię. W tym czasie jedynymi zabawkami ukazującymi zwierzęta były figurki zwierząt domowych albo wiejskich. Była pierwszym egzotycznym zwierzakiem, jakim bawiły się ówczesne dzieci. Dziś Żyrafa Sophie wygląda identycznie, jak ponad 50 lat temu i wyprodukowana jest w ten sam konwencjonalny sposób, w procesie, na który złożonych jest 14 ręcznych czynności. Wytwarzana jest kompletnie ze 100% naturalnej gumy otrzymywanej z soku drzewa Havea — znanej powszechnie jako lateks lub guma.
Sophie jest miękka, więc bezpieczna w użyciu – w niezręcznych rączkach niemowlęcia, przy nieskoordynowanych ruchach, nie ma szans, by dziecko uderzyło się nią boleśnie w czasie zabawy w główkę albo w buzię, jak to dzieje się często z grzechotkami. Możesz spokojnie zostawić ją "samą" z dzieckiem (uwaga! nigdy nie zostawiaj dziecka bez opieki!).