tylna diodowa lampa rowerowa MacTronic WALL-e BPM-2SL, BPM-2SL Cena od0,00 zł

W A L L e od producenta MacTronic

Jeśli uważasz, iż 'zwykła' lampka świeci za słabo i nie daje Ci trafnego poczucia bezpieczeństwa podczas jazdy na rowerze to Walle jest lampką właśnie dla Ciebie - gwarantujemy Ci, że nie będziesz zawiedziony!

Mactronic Walle to wysokiej jakości tylna lampa rowerowa o oryginalnym zarysie z wyjątkowo jasnym światłem LED. Zaopatrzona w dwie czerwone diody o mocy 0,5W, a także system dwóch soczewek: jednej skupiającej, drugiej rozpraszającej, Walle stwarza światło widoczne w każdych, choćby najtrudniejszych warunkach atmosferycznych: przy gęstej mgle, w silnym słońcu, w ulewnym deszczu czy w trakcie obfitych opadów śniegu. W korzystnych warunkach światło jest widoczne z odległości 1km! Konstrukja lampki zapewnia nie tylko to, iż będziemy widziani z daleka z tyłuzapewnia także doskonałą widoczność z boków - do 180°.

BPM-2SL już od momentu jej wprowadzenia na rynek cieszy się niesłabnącą popularnością - pod tablicą ze specyfikacją zamieściliśmy przykładowe opinie użytkowników znalezione w internecie.

Uchwyt do montażu na sztycy jest produkowany potężnie i nie trzeba się obawiać, że lampka zniknie gdzieś w krzakach w trakcie jazdy w terenie. Montaż lampki jest prosty i nie wymaga wykorzystania żadnych narzędzi. Regulacja odchylenia w pionie też nie powoduje żadnych problemów. Światełko może także być przydatne po zdjęciu go z roweru - pokrywa ma z tyłu klips do zawieszania na plecaku, torbie, przy pasku itp. Sama lampka jest lecz jej pokrywa jest wyprodukowana z porządnego tworzywa i została uszczelniona. Wyłącznik jest trwały i także pozostał uszczelniony. Możliwe jest na dodatek zamontowanie lampki (we własnym zakresie) do bagażnika rowerowego: http://www.rowerowedziecioly.pl/montaz-tylnej-lampki-mactronic-walle-do-bagaznika-rowerowego/.

Walle jest zasilany dwona cienkimi paluszkami (R03 / AAA; można stosować równocześnie baterie i akumulatorki) i posiada trzy tryby świecenia: jeden stały, a także dwa pulsacyjne.

Przykładowe opinie internautów o lampce Mactronic Walle:

Mam WALLe od około dwóch tygodni przetrzymała dojazdy terenowe, jak i kilka dużych dziur na Kaszebe Runda 2010:razz: W odróżnieniu od innych wykorzystywanych tylnych lampek (było tego już kika sztuk), ma ciekawe mocowenie przy użyciu paska sciągającego (lekko sprężysty). W innych lampkach zdarzyło mi się zerwać mocowanie w trakcie dokręcania, a tutaj jeszcze nie (nie wiem jak będzie się to zachowywać po dłuższym czasie). Sama lampka jestbardzo lekka 2xAAA i trzyma się na zadanym kącie świecenia, w kontraście do mojej pierwszej tylnej LED zasilanej 2xAA, która wymagała dodania uzupełniającego usztywnienia - bez tego zwisała do dołu po kilku dziurach

Lampka WALLe to naprawdę genialne światło. Ciężko uwierzyć, że to polski artykuł:) W czasie ostatnich dwóch wieczornych wypadów dało się zaznać to co pisał ktoś w pierwszym komentarzu: jadący za mną samochody zwalniały dużo wcześniej i bezpieczniej wykonywały manewr wyprzedzania niż to miało wcześniej miejsce (światełko za 8 zł). Uważam, że to światełko warte jest swojej ceny jak poziom bezpieczeństwa który dostajemy w zamian.

Zacznę może od tego, iż dopiero co odebrałem lampkę z poczty ale już jestem pod jej wielkim wrażeniem.
Pierwsze wrażenie jest takie, że na żywo wygląda bezapelacyjnie lepiej niżeli na filmikach/zdjęciach w internecie:) Dwa ona na prawdę ŚWIECI! Tak się składa, że razem z lampką do przodu dostałem gratis jakiegoś "no-name" do tyłu, którego dałem od razu bratu. Lecz szczerze to jestem przerażony różnicą mocy. Gratis "No-name" przy WALL'e to tak na prawdę "świecący odblask" i przypomina raczej zabawkę, a nie lampkę do roweru. Lampka ma też wyjątkowo ciekawe zapięcie, które wygląda wyjątkowo solidnie i jest fajnie pomyślane;)
Naprawdę szczerze polecam, każdemu WALL'iego co prawda nie testowałem go jeszcze w na rowerze w nocy ale siła jego świecenia jest tak szeroka, że chyba faktycznie skieruję go trochę w dół, by nie raził kierowców;)
PS. Tą opinie napisałem pod wpływem podniecenia i fascynacji nowym nabytkiem lecz na prawdę nie żałuje wydanych pieniędzy:)
PS2. Po dłuższym stosowaniu postaram się dodać wrażenia praktyczne z jazdy.

Byłem posiadaczem 'zwykłej lampki z pobliskiego supermarketu' do czasu, gdy na bliżej nieokreślonym pagórku postanowiła udać się w sobie jedynie znanym kierunku. Za cenę oscylującą w granicach banknotu z Mieszkiem I nie można się spodziewać cudów, ale lampka świeciła, miała jakieś tryby i generalnie spełniała swoje zadanie, więc byłem ogólnie zadowolony.
Po zakupie Wall-ego diamietralnie zmieniłem zdanie. Porządne odlewy, w których trudno dopatrzyć się taniej chińszczyzny. Potężny uchwyt zezwalający umocować lampkę w pionie lub poziomie. Zaskakuje jasność świecenia. W mojej subiektywnej opinii, samochody zaczęły mnie omijać pokaźnie szerszym łukiem niżeli dotychczas. Mimo, iż lampka emituje światło barwy czerwonej to kilkukrotnie zdarzyło mi się z powodzeniem wykorzystać jako latarki w piwnicy lub jako oświetlenia w trakcie zamiany akumulatorów w latarce przedniej. Jedynym minusem Wall-ego jest przycisk włącznika, który jest dość 'twardy' i jego obsługa bywa kłopotliwa. Czasami w trakcie przełączania zdarzają się losowe przeskoki pomiędzy trybami. Na szczęście w trakcie jazdy jest wszystko okej i jeszcze nigdy nie zdarzyła mi się samowolna zmiana trybu.
Podsumowując Walle jest lampką godną polecenia. Zamiast trzech-czterech zgubionych lampek lepiej od razu kupić coś porządnego co będzie na słzastosować przez dłuższy czas. Kto kupuje źle, kupuje dwa razy:)
P.S. A propo 'rozczulania się na zakupem tylnej lampki'. Wiadomo, iż wszystko zależy od tego jaką ktoś preferuje jazdę. Dla mnie do jazdy miejsko-szosowej to właśnie tylna lampka ma większe znaczenie. To ona jest jedynym 'strażnikiem naszych tyłów'. Na nieoczekiwane przypadki z przodu mimo wszystko można jakoś zareagować. Słaba widoczności z tyłu jest równoznaczna z powierzeniem bezpieczeństwa innym użytkownikom dróg.

Podobne produkty: