Podróże i przewodniki

• ISBN9788381032308
• Oprawamiękka
• AutorChabros-Zagórska Aleksandra
• WydawnictwoPascal

Istria i Północna Chorwacja Pascal Lajt, czyli świeże spojrzenie na Chorwację. Po wyjeździe z Pascalem będziesz stale tęsknić za tym krajem! Gdzie leży koloseum$2492 Co zobaczyć w Porecu$2493 Dlaczego nazwy ulic są po włosku$2494 Chorwacja północna to cel na dłuższy urlop albo nawet na weekend! Odpocząć można na spektakularnych plażach i popływać w ciepłym morzu, a to nie wszystko. Jeziora Plitwickie to z całą pewnością największa atrakcja kraju. Amfiteate w Pulu jest zachowany w ulepszonym stanie aniżeli ten w Rzymie, a starówki Rovinja i Poreca to znakomity pomysł na wieczorny spacer. Istria, w zarysie serca potrafi chwycić za serce! genialna lokalna kuchnia, plaże, niewielkie różnice wzniesień, a to tylko 800 kilometrów od południowej granicy Polski. Koniecznie trzeba zobaczyć miasto Krk na wyspie - (a jakże!) Krk!

• ISBN9788328713970
• Oprawamiękka
• AutorFiedler Arkady Paweł
• WydawnictwoMuza

Kolejny, po wyprawach Maluchem poprzez Afrykę i Azję, podróżniczy projekt Arkadego Pawła Fiedlera, wnuka popularnego podróżnika Arkadego Fiedlera. Tym razem miłośnik motoryzacji i podróży przemierza zachodnią, bezsprzecznie mniej turystyczną, Afrykę elektrycznym samochodem – nissanem leaf. Przed wyjazdem zadawał sobie pytania, które nasuwają się każdemu, kto słyszy o jego absurdalnym pomyśle, czyli: jak poradzi sobie z ograniczoną przystępnością źródeł prądu, z afrykańskimi bezdrożami i na ogół, jak zareagują mieszkańcy Afryki na widok auta na prąd w miejscach, gdzie w ogóle prądu nie ma i czy będzie mógł liczyć na ich pomoc? Czy uda mu się zrealizować cel i tym samym stać się pierwszym człowiekiem na świecie, który otworzy Afrykę dla elektrycznych samochodów?Trasa podróży przebiegała z południa na północ Afryki. Arkady Paweł Fiedler pokonał ponad 15 tysięcy kilometrów, odwiedzając 14 krajów, m.in. RPA, Kongo, Nigerię Senegal i Maroko. W tym swoistym zapisie podróży od gniazdka do gniazdka nie mniej ważna jest oczywiście afrykańska sceneria. I to jej autor, baczny obserwator, poświęca niemało miejsca. Nie tylko bujna przyroda. Wrażliwy na lokalny koloryt, podpatruje proste życie mieszkańców, rozmawia o ich problemach i zagrożeniach związanych z wewnętrznymi konfliktami. Całość tego obrazu dopełnia, o zgrozo!, jeszcze jeden afrykański motyw – morze plastikowych śmieci w przydrożnych rowach. Przerażający znak czasów.