Książki dla dzieci - Dwie Siostry, Nasza Ksiegarnia

• ISBN9788310137531
• Oprawatwarda
• AutorDebbie Ridpath Ohi,Michael Ian Black
• WydawnictwoNasza Księgarnia

Każdy czasem się smuci. Choćby flamingi. Wzdech. Gdy Flaming wyznaje, że mu smutno, dziewczynka i Ziemniaczek próbują go pocieszyć. Nic jednak nie działa. Choćby ziemia, która na ogół poprawia humor Ziemniaczkowi. Co powinien zrobić przyjaciel, gdy komuś jest smutno? Czy na pewno trzeba wymyślić coś specjalnego? Inspirująca seria o emocjach i radzeniu sobie z nimi dla wszelkich dzieci w wieku 3–8 lat, która rozśmieszy do łez. Jej niezwykłymi bohaterami są najlepsi przyjaciele: dziewczynka, Flaming i Ziemniaczek. Jeśli uważacie, że o smutku wiecie już wszystko, sięgnijcie po tę książkę. Michael Ian Black – komik, aktor i pisarz najistotniej znany ze swych występów w telewizji (w tym serialach). Jest autorem kilku innych książek dla dzieci. Mieszka na pustkowiach Connecticut z żoną i dwójką dzieci. Debbie Ridpath Ohi – zarabia na życie pisaniem i rysowaniem, co dostarcza jej ogromnej radości, więc nigdy się nie nudzi. Mieszka w Toronto z mężem Jeffem.Autorzy: Michael Ian BlackEAN: 9788310137531Głębokość: 8.000000ISBN: 978-83-10-13753-1liczba stron: 40Oprawa: Twardatyp: KsiążkiRok wydania: 2022linia: Dziewczynka, flaming i ziemniaczekSzerokość: 210Tłumaczenie: Joanna KończakWydanie: 1Wydawnictwo: Nasza KsięgarniaWysokość: 270

• ISBN9788310137524
• Oprawatwarda
• AutorDebbie Ridpath Ohi,Michael Ian Black
• WydawnictwoNasza Księgarnia

Nie ma nic nudnego w byciu dzieckiem… ale spróbuj to wytłumaczyć ziemniakowi! Straszliwie nudząca się dziewczynka trafia na Ziemniaczka, który upiera się, iż dzieciaki są nudne. Nie pozwoli, żeby tkwił w błędzie. Tłumaczy mu więc, jak niesamowicie jest być dzieckiem. Czy go jednak przekona? Inspirująca kolekcja o emocjach i radzeniu sobie z nimi dla wszelkich dzieci w wieku 3–8 lat, która rozśmieszy do łez. Jej niezwykłymi bohaterami są najlepsi przyjaciele: dziewczynka, Flaming i Ziemniaczek. Jeśli uważacie, że o nudzie wiecie już wszystko, sięgnijcie po tę książkę. Michael Ian Black – komik, aktor i pisarz najbardziej znany ze swoich występów w telewizji (w tym serialach). Jest autorem kilku innych książek dla dzieci. Mieszka na pustkowiach Connecticut z żoną i dwójką dzieci. Debbie Ridpath Ohi – zarabia na życie pisaniem i rysowaniem, co dostarcza jej ogromnej radości, więc nigdy się nie nudzi. Mieszka w Toronto z mężem Jeffem.Autorzy: Michael Ian BlackEAN: 9788310137524Głębokość: 8.000000ISBN: 978-83-10-13752-4ilość stron: 40Oprawa: Twardatyp: KsiążkiRok wydania: 2022linia: Dziewczynka, flaming i ziemniaczekSzerokość: 210Tłumaczenie: Debbie Ridpath OhiWydanie: 1Wydawnictwo: Nasza KsięgarniaWysokość: 270

• ISBN9788310136824
• Oprawatwarda
• AutorJustyna Bednarek
• WydawnictwoNasza Księgarnia

Do czajnika zakrada się Fioletowy Słoń. I to nieznośne słonisko kłamie, aż mu się z trąby kurzy! ale tatuś Dusi także strasznie oszukuje. Jednak na szczęście tylko we wtorki. Bo wtedy mama robi na śniadanie swoją popularną owsiankę. A tata robi wszystko, by nie musieć jej jeść Dusia i Psinek-Świnek to seria książek o dziewczynce, która poznaje świat razem z mamą, tatą i pluszowym prosiaczkiem. Psinek-Świnek pomaga Dusi w nieprzystępnych sytuacjach, a do tego ma własne tajemnice! Justyna Bednarek autorka ponad pięćdziesięciu książek, w tym Niesamowitych przygód dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych), które weszły do kanonu lektur szkolnych, a także Pięciu sprytnych kun, Babcochy, Pan Stanisław odlatuje i serii dla przedszkolaków Dusia i Psinek-Świnek. Zdobyła niemało nagród literackich (m.in. Nagrodę Literacką m.st. Warszawy czy Nagrodę Literacką im. Kornela Makuszyńskiego). Mieszka w Warszawie, ma troje dzieci, trzy psy, kota, dwie kury i kaczora biegusa. Jej dzieci mają na dodatek dwie szynszyle (Oberżynę i Panią Pumpernikiel) oraz kota i psa, które się całują, kiedy nikt nie patrzy. Marta Kurczewska zamiast Psinka-Świnka ma wąsatą muzę czarną kotkę zwaną Panią Prezes. Pierwszą wystawę jej prac zorganizował tata dla mamy. I choć wernisaż był wielkim wydarzeniem, to już murale młodej artystki wywołały w rodzicach mieszane uczucia. Obecnie ilustratorka nie musi jednak malować po ścianach. Jest dumną właścicielką ogromnego stołu do pracy, na którym do woli maże, bazgrze, chlapie, wydziera i dokleja.