Podróże i przewodniki

• ISBN9788381037785
• AutorAndrzejewska Aleksandra
• WydawnictwoPascal
• Ilość stron384

Kolumbia jest rozpieszczona przez Matkę Naturę. Jako jeden z nielicznych krajów w Ameryce Łacińskiej ma wybrzeże nad dwoma oceanami, ośnieżone szczyty Andów, cztery pustynie oraz Amazonię. To kraj tak bogaty w wodę, iż ok. 60% energii pochodzi z hydroelektrowni. Kraina 365 odmian owoców: Kolumbijczycy chwalą się, że każdego dnia mogą jeść inny przysmak. A ponieważ nie ma tutaj pór roku, owoce spadają z drzew właściwie bez przerwy. Eldorado? Gdy mówię, że mieszkam w Kolumbii, większość Polaków chwyta się za głowę, pytając: „Dziewczyno, czy tobie jest życie niemiłe?". Trzeba bowiem być (rzekomo) konkretnie szalonym, aby dobrowolnie osiąść w kraju, który nadal słynie z Pabla Escobara, konfliktów i ładunków kokainy przemycanych do Europy w kartonach z bananami. Ola Andrzejewska mieszka w Kolumbii od ponad 15 lat. Blogerka, vlogerka, a także autorka artykułów o tym kraju, publikowanych m.in. W „Wysokich Obcasach". Polski to prawdziwy łamacz języka. Po kolumbijskim internecie krążył kiedyś mem, w którym polscy piłkarze zamiast nazwisk mieli na swych koszulkach nadrukowane hasła do wi-fi. Subiektywna wizja Kolumbii dla wszelkich, którzy chcą lepiej poznać Kraj Tysiąca odcieni i nieźle się przy tym bawić. To także przykład przygody, jaką można przeżyć w Kolumbii. Swoisty „instruktaż", na co się tutaj przygotować,, a także opowieść o tym, co łączy, a co różni dwa światy – ten znad Wisły i ten znad Amazonki. Tytuł Kolumbia. Polka w krainie tysiąca odcieni, szmaragdów i najlepszej kawy Autor Aleksandra Andrzejewska Wydawnictwo Pascal EAN 9788381037785 ISBN 9788381037785 Kategoria Przewodniki turystyczne\Świat ilość stron 384 Rok wydania 2021 Oprawa Zintegrowana Wydanie 1

• ISBN9788365419248
• Oprawabroszurowa
• AutorAlicja Kubiak,Jan Kurzela
• WydawnictwoSorus

Kubę odwiedziliśmy poniekąd przypadkiem, bo i tak mieliśmy lecieć przez Hawanę. Kraj kontrastów, biedy i sympatycznych ludzi, u których łzy radości przeplatają ze łzami i potem codziennego trudu, lecz którzy nigdy nie poddają się bezradności. Kolumbia natomiast w oczach gringos jest odzwierciedleniem wszelkiego zła, krajem zżeranym korupcją, przestępczością i walką karteli narkotykowych o dominację, jednakże mieszkańcy tego kontynentu mówią, iż jest to najpiękniejszy kraj Ameryki Południowej. A Amazonia? Skąd się wzięła nasza miłość do dżungli? Nastąpiła nagle i niespodziewanie. Jak uderzenie pioruna, z impetem przeniknęła głęboko do naszego wnętrza i szybko zmieniła się w uzależnienie. Absolutnie wciągnęła nas w siebie. Objawiła się jako nieuleczalna choroba, zatraciliśmy się w niej absolutnie i bez opamiętania. Dżungla, tak spora a subtelna, tak jednolita a tak nieznana i nieodkryta. Znakomita natura, a równocześnie tak okrutna. Potrafi schronić i ukoić zszargane nerwy,równocześnie daje się poznać jako bezwzględna maszyna do zabijania. Autorzy